Ogród Botaniczny UMCS został założony w 1965 roku dla celów dydaktycznych i edukacyjnych oraz naukowo-badawczych realizowanych przez pracowników i studentów uczelni lubelskich. Ogród zajmuje około 21 hektarów powierzchni i położony jest w dolinie rzeki Czechówki na Sławinku w Lublinie.
Dojazd:
Ogród Botaniczny UMCS
ul. Sławinkowska 3 (wejście służbowe)
20-810 Lublin
WEJŚCIE i kasa do Ogrodu dla zwiedzających znajduje się od strony ul. Willowej (między nr 58 – 60).
GPS: 51° 16′ N, 22° 30′ E
Znajduje się tu około 100 miejsc parkingowych.
Dawne wejście od al. Solidarności jest nieczynne. Od ul. Sławinkowskiej są wyłącznie wejścia służbowe.
Godziny otwarcia:
Na Sławinku znajdował się dawniej nieduży folwark, dlatego też po dziś dzień możemy tu podziwiać zrekonstruowany szlachecki dworek z XVIII w. należący kiedyś do Jana Nepomucena Kościuszki, który był stryjem znanego wszystkim Tadeusza, Naczelnika Insurekcji z 1794 roku. Wiedzieliście, że Tadeusz Kościuszko był tutaj częstym gościem? Mało tego, podobno właśnie w tych okolicach przeżył swoją pierwszą, wielką miłość do jednej z córek wojewody Józefa Sosnowskiego – Ludwiki, która z wzajemnością trwała do końca ich życia. Co do ogrodu, Kościuszce przypisuje się nasadzenia lip i sadu przy dworku stryja oraz kompozycje alei lipowej od rzeki Czechówki do dworu.
Dworek i park kilkukrotnie zmieniały właściciela. Przez pewien czas miejsce to pełniło funkcję uzdrowiska dzięki właściwościom wód źródlanych zawierających tlenki magnezu i wapnia. Źródła wód mineralnych zniknęły w 1960 roku po wykonaniu pięciu ujęć wody głębinowej na potrzeby miasta.
Pomysłodawcą utworzenia w tym miejscu Ogrodu Botanicznego był prof. Adam Paszewski, który swe pierwsze starania by ten cel osiągnąć rozpoczął już w 1954 r. Niestety napotkał trudności. Lokalizacja Ogrodu na Sławinku została zatwierdzona w 1951 roku, zaś prawo własności tych gruntów uczelnia uzyskała w 1958 r. Przez pewien czas miejsce było niezagospodarowane. Dopiero w 1965 r. rozpoczęły się pierwsze prace, które doprowadziły do powstania Ogrodu Botanicznego UMCS do którego wstęp mieli tylko studenci i pracownicy Uczelni. Otwarcie Ogrodu dla publiczności nastąpiło 30 kwietnia 1974 roku.
Ogród podzielony jest na 13 obszarów tematycznych:
- Dział Roślin Cebulowych i Bulwiastych
- Dział Dendrologii (Arboretum)
- Dział Roślin Południowej i Południowo-Wschodniej Europy
- Rośliny Biblijne
- Dział Flory Polski z roślinami torfowisk i łąk
- Dział Roślin Górskich (Alpinarium)
- Dział Roślin Ozdobnych
- Rosarium
- Dział Systematyki Roślin
- Dział Roślin Tropikalnych i Subtropikalnych (szklarnie)
- Dział Roślin Użytkowych
- Dział Roślin Wodnych i Bagiennych
- Ścieżka Zmysłów
Roślinność znajdująca się w ogrodzie jest niezwykle różnorodna i obejmuje ponad 1600 gatunków drzew i krzewów, około 3300 roślin zielonych i około 1600 roślin szklarniowych. Aż 22 gatunki roślin znajdujących się w Ogrodzie jest wpisanych do Polskiej Czerwonej Księgi Roślin, co oznacza, że są zagrożone wyginięciem.
Każdy pasjonat przyrody znajdzie tu coś ciekawego dla siebie. Mnie najbardziej podobał się Dział Roślin Ozdobnych, którego stylizacja przypomina dworski ogród. No cóż, każda dziewczyna chce być czasem królewną 😉. Zaciekawił mnie także Dział Roślin Użytkowych pełen wszelakich ziół, przypraw i roślin leczniczych. Chyba mam zadatki na wiedźmę … wszak czarnego kota już mam 😜.
Niewątpliwie intrygującym miejscem jest Ścieżka Zmysłów, która została utworzona w 2016 r. dla osób niewidomych i niedowidzących. Każda z roślin ścieżki opatrzona jest tabliczką z nazwą i opisem w języku Braille’a. Znajdują się tu rośliny oddziałujące na zmysły człowieka. Tego nie da się opisać słowami, trzeba tam po prostu pójść i samemu to poczuć.
W ogrodzie znajdują się też szklarnie, które warto odwiedzić, aby zobaczyć przepiękne rośliny z Afryki i obu Ameryk. Na uwagę zasługuje też Dział Roślin Biblijnych gdzie rośnie ponad 100 gatunków wymienionych w Starym i Nowym Testamencie.
Uroku temu miejscu dodają woda i mostki, które tworzą tu wyjątkowy klimat i scenerię niczym z bajki.
Ogród Botaniczny UMCS przyciąga mnóstwo odwiedzających o każdej porze roku. I nie ma się co temu dziwić, gdyż piękne kolory, zapachy no i ta niesamowita roślinność nikogo nie pozostawiają obojętnym. Warto tu przyjść choćby po to by usiąść na jednej z ławek, posłuchać śpiewu ptaków, popatrzeć na piękną przyrodę i tak zwyczajnie odpocząć od zgiełku tętniącego życiem miasta.
AUTOR: Ania
Podobał Wam się wpis? Co myślicie o tym miejscu? A może macie jakieś sugestie? Koniecznie dajcie znać w komentarzach, to dla nas bardzo ważne 😊
