Park Księcia Janusza

Ach jak ten czas szybko leci… Jeszcze nie tak dawno sama byłam nastolatką, czasy szkoły średniej do tej pory wspominam z sentymentem. Pierwsze wagary, przyjaźnie, miłości, wzloty i upadki, ach działo się. Cieszę się, że nadal te przyjaźnie trwają mimo upływu lat. Choć mieszkamy w różnych miastach, wciąż potrafimy się spotkać, pogadać, powspominać, powygłupiać jak za dawnych lat. Czasami musi nam wystarczyć tylko rozmowa przez telefon czy zwykły sms od czasu do czasu – niby inaczej a jednak tak samo jak kiedyś, jak byśmy się tylko jeden dzień nie widzieli. Są takie rzeczy, które pozostają w człowieku na całe życie. Dziś Julia jest licealistką i chyba jej trochę zazdroszczę …. fajnie byłoby przeżyć te czasy jeszcze raz …

Czasu nie da się cofnąć, trzeba pamiętać, że każda chwila jest ważna i nie wolno jej zmarnować. Dziś mam wspaniałą rodzinę, dwie śliczne, mądre córki, które z każdym dniem stają się coraz bardziej samodzielne, niezależne, zatem każda chwila spędzona z nimi jest na wagę złota. Cieszę się, że mamy wspólne tematy, pasje, ale wiem też, że kiedyś nadejdzie taki moment gdy one pójdą swoją drogą. Myślę, że wspomnienia wspólnie spędzonych chwil pozostaną w nas na zawsze. Zatem dziś odwiedzamy jeden z naszych ulubionych parków.

Park Księcia Janusza zajmuje powierzchnię około 8,80 ha na warszawskiej Woli i powstał u zbiegu ulic Księcia Janusza i Obozowej.

Park Księcia Janusza to park w którym każdy znajdzie coś dla siebie. Są ścieżki do pospacerowania, ławeczki na których można posiedzieć, siłownia, aby trochę poćwiczyć, trasy do biegania, no i oczywiście ścieżki rowerowe.

różne osoby -> różne sporty -> jeden park

Jednak ulubionym miejscem naszej młodzieży jest specjalny tor wyczynowy dla rolek, deskorolek i rowerów, tzw. pumptrack.

Warto również nadmienić, że park połączony jest z Laskiem na Kole, gdzie można na chwilę przenieść się w inny świat, odpocząć od zgiełku, hałasu, posłuchać śpiewu ptaków, nie wyjeżdżając przy tym z miasta. Lasek wyrósł na terenach dawnych bagien przybrzeżnych rzeczki Rudawki i obecnie zajmuje on powierzchnię około 43 ha. W okresie okupacji hitlerowskiej teren lasku wykorzystywany był przez harcerzy i żołnierzy podziemia do ćwiczeń wojskowych.

Wspólnie spędzony czas to inwestycja, która na pewno się opłaci i przyniesie korzyści na lata. Nie musimy wszystkiego planować, spontaniczna wycieczka, zwykła rozmowa lub przyjazny gest mogą sprawić, że ten czas będzie niezapomniany. Zatem nie zwlekajcie, nigdy nie wiadomo co komu w życiu pisane.

AUTOR: Ania

Podobał Wam się wpis? Co myślicie o tym miejscu? A może macie jakieś sugestie? Koniecznie dajcie znać w komentarzach, to dla nas bardzo ważne 😊

Subscribe
Powiadom o
guest

1 Komentarz
Inline Feedbacks
View all comments
A
A
3 lat temu

😊🤗 Czas na wspomnienia i relaks