Są takie miejsca jak chociażby chata Gargamela ze „Smerfów” czy chatka Baby Jagi gdzie nie każdy ma odwagę wejść a i ci którzy tej odwagi mieli wystarczająco – nie zawsze wracają. Z pewnością do tych przeklętych miejsc zaliczyć można Bromierzyk znany też pod niechlubną nazwą „Najbardziej nawiedzonej wsi w Polsce”.
adres: N 52.30846, E 20.39491
Ale jak to z tym Bromierzykiem było? Pojawił się Dracula? Zła czarownica otruła mieszkańców magicznym jabłkiem? O nie, nie. Mieszkańcy Bromierzyka zostali brutalnie zabici przez Sowietów, ich domy spalone a majątek zaprzepaszczony.
Dusze zamordowanych ponoć nigdy nie pogodziły się z naznaczonym im przez oprawców losem i nadal zamieszkują te tereny, strzegąc swoich własności. Legendy mówią, że odważni śmiałkowie, którzy mają czelność przekroczyć próg tej wsi, popadają w paranoję. Paranoję prowadzącą do szaleństwa. Nagle nie pragną już życia, lecz śmierci. Pozbywają się wszystkiego co czyniło ich dusze szczęśliwymi. Krótko mówiąc, pragną się po prostu zabić.
Las w Bromierzykach słynie z obecności sznurów. Sznurów, które przypominają o ludziach których już nic przy życiu nie trzymało. Ludziach, którzy postanowili właśnie tutaj wydać ostatni oddech. Korzystając z tej „popularności”, las w Bromierzykach pochłania coraz więcej ludzkich dusz. Przyjęło się, że jest to ulubione miejsce samobójców. Jeśli ktoś chce się zabić, jest to najodpowiedniejsze miejsce do wykonania ostatniego wyroku. Wyroku na siebie.
Na końcu ścieżki znajduje się kapliczka. Nieco dalej – obrazek Matki Boskiej. Po drodze do kapliczki mijaliśmy krzyż. Czy to wszystko się łączy?
Będąc przy kapliczce, widzimy w jej wnętrzu łańcuch przyczepiony do sufitu. Czy ktoś go pozostawił, czy może łańcuch ten został znaleziony przy pewnym drzewie? Tego nie wiemy. W okolicach kapliczki ponoć często można usłyszeć różne odgłosy. Pomimo tego, że byliśmy w tym miejscu za dnia – wydawało mi się że stojąc przy kapliczce, słyszę skrzypienie drzwi. To dziwne, gdyż owe drzwi były zamknięte a wokół żadnych innych nie było. Czy to było złudzenie? Prawdy nigdy nie odkryjemy.
Według legendy, w okolicach słychać też czasem pobrzękiwanie łańcucha uderzającego o drzewo, które wybrzmiewa zza pleców przerażonych ludzi i często zmienia położenie …
Kolejna legenda głosi że po wsi krąży koń, który niespodziewanie rozpływa się w powietrzu wprawiając w osłupienie próbujących go otoczyć ludzi … Podobno można też spotkać krowę, która dzwoni łańcuchem i również znika …
W lesie można zobaczyć tajemnicze pozostałości po budynkach, stare, zardzewiałe i przedziurawione już puszki, porośnięte mchem schody do domu, po którym …. ślad zaginął, fundamenty, które wiele widziały. Las ten podobno jest schronieniem dla dusz ludzi, zarówno tych co zginęli chcąc żyć jak i tych co już żyć nie mogli.
Śmiałkowie odwiedzający to miejsce często czują potrzebę ucieczki. Czyżby odczuwali złe moce, a może to tylko wyobraźnia płata figle? Niestety nie wszystkim udaje się odjechać Według legend, jeśli zgasicie tam silnik samochodu, pojazd ten więcej już nie zapali. A jeśli jednak samochód jest w dobrej formie, skończy się „jedynie” na przebitych oponach. Przykład tego drugiego (a może i obu?) widzieliśmy na własne oczy. W końcu w każdej legendzie jest ziarnko prawdy …. 😉
Jeśli lubicie poczuć dreszczyk emocji i znaleźć się w miejscu wyjętym niczym z horroru, przyjdźcie tu o zmroku! Podobno można wtedy usłyszeć szepty i jęki ofiar tego miejsca ….
Duchna Droga
Duchna Droga, czyli miejsce jak z koszmarów, pełne suchych konarów, drzew zgiętych pod nienaturalnym kątem czy też mrożących krew w żyłach odgłosów dobiegających jakby z okolicy ale jednak z oddali…
Chcecie dowodów na nawiedzenie tej drogi? Oto i one:
- Po zapadnięciu zmroku, na drodze pojawiają się migoczące białe światełka. Jest to normalne na terenach podmokłych, jednak Duchna Droga położona jest na terenie suchym, piaszczystym.
- Zdarza się tu prześwietlenie błony fotograficznej w aparacie.
- Słyszalne są odgłosy maszerującego wojska, metaliczny szczęk broni lub oddalających się postaci.
- Po zmroku można spotkać widmowe postacie: żołnierzy, zakonnice, jeźdźców na koniach …
Macie ochotę sprawdzić?
adres: GPS – N 52.306933, E 20.810705
Mogilny Mostek
Mogilny Mostek (GPS: 52.347517, 20.779121) to miejsce do którego prowadzi leśny szlak. Aby dojść w to miejsce należy najpierw przemierzyć lekko ponad 2 kilometry pieszo. Szacowany czas to około 35 min w jedną stronę, co daje nam ponad godzinkę w tą i z powrotem. Poniżej mapa szlaku.
Mostek nie tak łatwo dostrzec, gdyż nie ma poręczy, barierek i nie rzuca się w oczy. Najlepiej iść cały czas prosto. Gdy dojdziecie do rozwidlenia widocznego poniżej na zdjęciu, tak naprawdę dotrzecie już niemalże do samego mostku, który znajduje się dosłownie parę kroków dalej, przy drzewie z białym oznaczeniem. Wystarczy iść tak jak pokazuje strzałka poniżej.
Warto dodać, że nazwa mostku pochodzi od okrutnego morderstwa jakie miało tu miejsce kilka, kilkanaście a może i kilkaset lat temu…
Jeśli jeszcze nie zdążyłam Was zanurzyć w świat mroku i tajemnic, przeczytajcie tę legendę, a z pewnością poczujecie klimat tego miejsca…..
Dawno temu do jednego z domów we wsi Pociecha, a może do tamtejszej karczmy zaszedł wędrowiec. Został ugoszczony, poczęstowany posiłkiem i przenocowany. Następnego dnia rankiem, a była to niedziela, córka gospodarzy wybierała się do kościoła w Łomnie. Wędrowiec więc pożegnał się wcześniej i poszedł przed siebie. Czekał na kobietę w pobliżu mostku na śródleśnej strudze. Tam ją napadł, obrabował i zamordował, a ciało przykrył ściągniętymi naprędce gałęziami. Jeszcze w latach międzywojennych istniał zwyczaj, iż każdy przechodzący tędy kładł jedną gałąź obok mostu.
Środowisko również przystosowało się do złej sławy tego miejsca. Nie bez powodu bytuje tutaj Rzęsorek Rzeczek czyli jedyny jadowity europejski ssak. Widocznie nie tylko ludziom kojarzy się to miejsce ze złem, niebezpieczeństwem … Bądźcie ostrożni …
Autor: Zuzanna ( 14 lat)
Podobał Wam się wpis? Co myślicie o tym miejscach? A może macie jakieś sugestie? Koniecznie dajcie znać w komentarzach, to dla nas bardzo ważne 😊
