W długi, czerwcowy weekend postanowiliśmy wybrać się na Podlasie. W planach mieliśmy wiele rozmaitych atrakcji, m.in. Narwiański Park Narodowy, Biebrzański Park Narodowy, Szlak Tatarski, Tykocin, Puszczę Knyszyńską i Krainę Otwartych Okiennic. Ten wyjazd miał różnorakie atrakcje. Trochę przyrody, historii i kultury, dla każdego coś fajnego 😋. Wielu Polaków w weekend Bożego Ciała ruszyło w Tatry czy na Mazury, my wybraliśmy nieco mniej popularny i mniej doceniony region Polski, a mianowicie Podlasie.
Poniżej przedstawiamy Wam nasz plan wyjazdu oraz kolejność w jakiej zwiedzaliśmy podane atrakcje turystyczne. Każda z atrakcji zawiera link do wpisu ze szczegółowymi informacjami.

- Kraina Otwartych Okiennic
- Narwiański Park Narodowy
- Tykocin
- Biebrzański Park Narodowy
- Szlak Tatarski
- Puszcza Knyszyńska
- Biebrzański Park Narodowy i Puszcza Knyszyńska
Nasz wyjazd rozpoczął się o 4 rano w czwartek, z uwagi na dojazd. Wstaliśmy, spakowaliśmy rzeczy do samochodu i z przyczepą ruszyliśmy z Warszawy drogą S8 w stronę Białegostoku. Mieliśmy łącznie do pokonania nieco ponad 200 km, co z przyczepą zajęło nam niecałe 2.5 h. Po dotarciu około 8 rano na camping na terenie Ośrodka Sportów Wodnych „Dojlidy” w Białymstoku, pozostawiliśmy przyczepę i ruszyliśmy w kierunku pierwszych atrakcji.
Kraina Otwartych Okiennic
Jako pierwsza była Kraina Otwartych Okiennic, słynąca z pięknych domów pokrytych snycerskimi zdobieniami i otwartymi okiennicami. Ten szlak kulturowy prowadzi przez trzy położone w sąsiedztwie wsie (Trześciankę, Puchły i Soce). Przepiękne miejsce, można tu spędzić niemalże cały dzień. Liczne trasy rowerowe i piesze zachęcają do wypoczynku na świeżym powietrzu.
Narwiański Park Narodowy
Następnie jedziemy w stronę Narwiańskiego Parku Narodowego, w którym odwiedzamy: jedną z wież widokowych nad Narwią, słynną kładkę na odcinku Śliwno-Waniewo w skład której wchodzą wodne przeprawy przez koryta rzeczne. Potem udaliśmy się samochodem nad zerwany most nad Narwią, a właściwie nad pozostałości po stojącym tu niegdyś moście. Wracając w kierunku Białegostoku zahaczyliśmy jeszcze o wieżę widokową w Kruszewie.




Kolejnego dnia wracamy jeszcze do Narwiańskiego Parku Narodowego na kładkę wśród bagien w Kurowie. Spacerujemy koło siedziby Parku Narodowego i korzystamy z przepięknej pogody.

Tykocin
Dalej jedziemy do perełki Podlasia, czyli do miasteczka Tykocin w którym to zwiedzamy zamek oraz spacerujemy po centrum miasteczka.


Biebrzański Park Narodowy
Następnie jedziemy do Biebrzańskiego Parku Narodowego, odwiedzamy punkt widokowy i miejsce pamięci na Górze Strękowej. Chodzimy po drewnianej kładce zwanej Długą Luką, zdobywamy pierwszą wieżę widokową w tym parku narodowym, a następnie idziemy ścieżką przyrodniczą „Grobla Honczarowska”.




Szlak Tatarski
Trzeciego dnia postanawiamy skupić się na Szlaku Tatarskim. Jadąc z Białegostoku w stronę Sokółki mijamy po drodze Sanktuarium Matki Boskiej Bolesnej w Świętej Wodzie.

Jadąc główną drogą po prawej stronie widać duże skupisko krzyży. Po krótkiej wizycie w sanktuarium, odwiedzamy kolejno Sokółkę, Bohoniki, Krynki i Kruszyniany, a dokładniej rzecz biorąc: Muzeum Wsi Sokólskiej, Meczet i Mizar w Bohonikach, Cerkiew i Synagogę w Krynkach oraz Meczet i Mizar w Kruszynianach.


Puszcza Knyszyńska
W drodze powrotnej na camping zajeżdżamy jeszcze do dwóch atrakcji z Puszczy Knyszyńskiej. Pierwsza z nich to Silvarium czyli park leśny w Poczopku. Docieramy do kilku ścieżkach tematycznych, m.in ścieżki mocy oraz ścieżki o roślinności i zwierzętach leśnych a także wielu innych. Na głównej polanie oglądamy różne gatunki dzikiego ptactwa, które z jakiegoś powodu nie byłyby w stanie same przeżyć na wolności. Dalej natrafiamy na podlaską wersję Stonehenge czyli krąg kamienny w Parku Megalitów.


Naszym drugim punktem w tej okolicy jest Miejsce Pamięci Narodowej – Cmentarz Powstańców Listopadowych z 1831 roku w Kopnej Górze.

Biebrzański Park Narodowy i Puszcza Knyszyńska
Ostatniego dnia naszego pobytu na Podlasiu jedziemy jeszcze raz do Biebrzańskiego Parku Narodowego, spacerujemy po ścieżce edukacyjnej w Osowcu i wspinamy się na wieżę widokową. Następnie jedziemy do Kołodna, by stamtąd udać się na wieżę widokową znajdującą się na Kopnej Górze w Puszczy Knyszyńskiej.
Biebrza Twierdza Fort II Zarzeczny wieża na Kopnej Górze
Wszystko co dobre, szybko się kończy. Tak samo ten wyjazd dobiegł końca. Następny ranek spędzamy nad Stawami Dojlidzkimi i korzystamy z pięknej pogody. No i oczywiście ruszamy w kierunku Warszawy. Podlasie nas bardzo oczarowało, czas płynie tu zupełnie inaczej niż w stolicy. Już nie możemy się doczekać kolejnego wyjazdu w te regiony.
AUTOR: Julia (16 lat)
Podobał Wam się wpis? Co myślicie o tym miejscach? A może macie jakieś sugestie? Koniecznie dajcie znać w komentarzach, to dla nas bardzo ważne 😊