Góry Chobockie i Góry Łańcuchowe – fragment gór na Mazowszu

Kilka słów na wstęp

Szukając atrakcji na Mazowszu, natknęliśmy się na dość nietypową atrakcję jaką są mazowieckie góry. Na zachód od Warszawy, w odległości około 50 km od centrum Warszawy mieszczą się tak zwane Góry Chobockie i Góry Łańcuchowe. Nie są to oczywiście prawdziwe góry. Choć niektórzy porównują te trasy do karpackich czy sudeckich szlaków. Zarówno Góry Chobockie jak i Łańcuchowe leżą w obrębie województwa mazowieckiego, na obszarze słynącym z nizin. Z geograficznego punktu widzenia nie są to żadne góry, lecz jedynie wzniesienia o charakterze wydmowym. Co więcej, żadna z tych nazw nie widnieje na ani jednej mapie, chociaż chodzą pogłoski wśród miejscowych, że na starych mapach takowe się znajdowały. Taka wyjątkowa forma terenu na Mazowszu wymusiła nadanie jej jakże wyjątkowej nazwy. Więcej informacji o naszych propozycjach na spacery znajdziecie poniżej.

Góry Łańcuchowe + Bagno Pogorzel – propozycja wycieczki z Julianowa

Góry Łańcuchowe są położone około 50 km od centrum Warszawy, najszybciej można tutaj dojechać autostradą A2 od Warszawy/Siedlec, drogą ekspresową S17 od Lublina czy okolicznymi drogami krajowymi 50 czy 92. Wycieczkę możemy rozpocząć z Julianówki, tak jak w naszym przypadku lub też od miejscowości Nowa Pogorzel, tuż obok Rezerwatu Przyrody Bagna Pogorzel.

Zostawiamy samochód obok agroturystyki Mazowieckie Sioło Julianówka (GPS: N 52.130286, E 21.604827), która jest zresztą idealnym zwieńczeniem wędrówki po jakże zacnej wycieczce po tutejszych „górach”. Miejsce posiada w swej ofercie wiele atrakcji dla osób indywidualnych, grup szkolnych, ale również firm.

Swe kroki kierujemy na zachód, mijamy kilka zabudowań i po niedługiej chwili wkraczamy na pierwszą wydmę. Mamy przed sobą nieznaczne podejście pod górkę po piasku. Po kilka minutach zaczęliśmy coraz bardziej tęsknić za wypoczynkiem nad morzem. Warto na tę wycieczkę założyć jakieś buty za kostkę, gdyż w sandałach może być niewygodnie przemierzać szlak. Po zdobyciu pierwszej z wydm podążamy przed siebie nasypem. Mijamy raz z jednej raz z drugiej strony piaszczyste skarpy aż dochodzimy do najważniejszego punktu na trasie czyli Góry Skroniowej (173 m n.p.m.). To najwyższe wzniesienie w okolicy i zarazem najwyższe w paśmie. To miejsce można zaliczyć do jednych z najbardziej nietypowych atrakcji w okolicy Warszawy, zaraz po bunkrach Przedmościa Warszawy. Sądzę, że to idealne miejsce zarówno na niedzielny spacer czy całodniową wycieczkę po okolicy. Będąc w pobliżu zajrzyjcie do Mińska Mazowieckiego czy chociażby słynnego serialowego Jeruzala.

piaszczyste skarpy po drodze
Góra Skroniowa
droga powrotna

Podsumowując, cały spacer to idealna propozycja dla miłośników ciszy i spokoju. Po drodze nie napotkacie żadnych technicznych trudności, chyba że pełno piasku w butach 😋. Na terenie lasu znajdują się trasy dla rowerów MTB letnią porą, a zimą trasy dla narciarzy biegowych. Wielu próbuje swoich sił pokonując wydmy zwykłymi rowerami, choć nie ukrywam to nie lada wyzwanie, żeby nie zakopać się w piasku. Jeśli będziecie mieli ochotę i chęci to warto jeszcze zajrzeć do Rezerwatu Przyrody Bagno Pogorzel.

Góry Chobockie czyli wizyta w magicznej krainie

Oddalone od Gór Łańcuchowych o lekko ponad 20 km Góry Chobockie są naszą drugą propozycją na spacer. Choć sama okolica ma jeszcze mniej wspólnego z górami to jest z pewnością warta uwagi. Spacer rozpoczynamy na obrzeżach wsi Chobot (GPS: N 52.243949, E 21.412362), w pobliżu Dzikiego Łowiska Chobot. To niewielki, płytki zbiornik z wyspą na środku. Wokół stawu pełno drzew i … niestety sporo śmieci czy starych mebli pozostawionych najprawdopodobniej przez miejscowych wandali. Musimy jednak przyznać, że pomimo tego miejsce ma swój urok.

Od łowiska idziemy główną dróżką leśną. Na niewielkim skrzyżowaniu ścieżek skręcamy w lewo i tak idziemy cały czas prosto, aż do młodego brzozowego lasku, który na tle wyższego lasu sosnowego nadaje temu miejscu nieco tajemniczego klimatu. Pełno tu wrzosów, mchów czy porostów. Aż sami byliśmy zdziwieniu jak w oka mgnieniu otoczenie zmieniło się w baśniowe, czuliśmy się niemalże jak małe krasnoludki.

Z brzozowej bajki cofamy się nieco w stronę z której przybyliśmy, by w pewnym momencie po lewej stronie odbić w stronę kolejnego miejsca na mapie wycieczki. Na łagodnym zakręcie ujrzycie kilka wąskich i może nawet lekko zarośniętych ścieżek, które Was tam zaprowadzą. A chodzi oczywiście o punkt widokowy z ławeczką i to nie byle jaką. Jej rozmiary znacznie się różnią od standardowych parkowych wymiarów. Jej wysokość sprawia złudne wrażenie, bycia niższym niż się jest. Nawet osoby wysokiego wzrostu mogą poczuć jak to jest nie dosięgać ziemi siedząc na ławce. Wracając idziemy tą samą drogą co przyszliśmy.

Górka Saneczkowa jako ciekawy punkt widokowy

Dopełnieniem górskich wojaży może okazać się króciutki spacerek po Górce Saneczkowej zwanej również Białą Górą. To w zasadzie odkryta wydma, z jednej stronie niezalesiona. Ma rzekomo 147 m n.p.m, czyli można powiedzieć, że typową wysokość dla obszarów nizinnych. Cały obszar okolicznych wydm ma powierzchnię około 40 hektarów. Do ich powstania przyczyniła się działalność wiatru, przenoszącego piasek. Wydmy mają kierunek wschodni, z uwagi na występujące tu wiatry zachodnie. Choć w pobliżu znajdziemy wyższe punkty, to Górka Saneczkowa zdecydowanie wyróżnia się w okolicy. Jej górna partia jest pokryta sosnami, a część z nich przyjmuje ciekawe formy przypominające słynne sosny na szczudłach. Jedna formacja umożliwia nawet podnoszenie ciężarów, można zrobić formę na lato 😄😏. Można także nieźle się wyszaleć na wydmie, bieganie po piasku nie jest takie łatwe wbrew pozorom szczególnie jak się z kimś ścigamy 😂.To miejsce również dla motocrossów, niestety taka forma rozrywki wpływa niekorzystnie i może przyczynić się no zniszczenia wydmy.

widoki ze szczytu wydmy
siłownia plenerowa na wydmie
zbocza wydmy

Wydma położona jest pomiędzy miejscowością Cięciwa, a Kąty Goździejewskie Pierwsze. Jadąc drogą z pewnością ją zauważycie. Przy drodze jest miejsce na kilka samochodów (współrzędne mini parkingu: N 52.247436, E 21.459569). Póki co, informacji o Górach Chobockich jest niewiele. Liczymy na to, że w przyszłości lokalni włodarze zainteresują się tym tematem bliżej i miejsce zyska miano atrakcji turystycznej.

AUTOR: Julia (16 lat)

Podobał Wam się wpis? Co myślicie o tych miejscach? A może macie jakieś sugestie? Koniecznie dajcie znać w komentarzach, to dla nas bardzo ważne 😊

Subscribe
Powiadom o
guest

0 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments