- 1 dzień
- atrakcje: eksperymenty, pokaz robotów, majsternia, planetarium, warsztaty i wiele innych
- mnóstwo wrażeń
W pierwszy dzień długiego weekendu jedziemy do dobrze nam znanego CNK (Centrum Nauki Kopernik). Znana nam jest ta atrakcja bowiem często tam zaglądamy i nadal nam się nie znudziło to miejsce. Często zmieniane atrakcje, nowe wystawy i przeróżne warsztaty czy zajęcia nie pozwalają na to. Ponadto na terenie ośrodka znajduje się planetarium nazwane „Niebem Kopernika”, warto też wspomnieć o laboratoriach: fizycznym, chemicznym, biologicznym oraz robotycznym. Nie ma osoby, która by się tu nie odnalazła.
Każdy kto tam był, może to potwierdzić. Kopernik cieszy się ogromną popularnością wśród warszawiaków, ale nie tylko. Przyjeżdżają tutaj ludzie nie tylko z Polski, ale również rodziny mieszkające poza granicami naszego kraju. Można też często spotkać ciągnące się długie kolejki. My na szczęście nie musimy stać w kolejce ponieważ mamy bilet roczny. Podchodzimy do kasy, pokazujemy bilet, po czym drukowane są dla nas bilety wstępu. I tak za każdym razem. Tego dnia postanowiliśmy udać się na warsztaty dla mniejszych dzieci. Zresztą tylko na takie miałam wraz z Julą wstęp. Zajęcia były o archeologii i dinozaurach. Krótko mówiąc, warsztaty nam się bardzo podobały, jednak czekało nas jeszcze wiele atrakcji tego dnia.
Po warsztatach zaczęliśmy rozglądać się i próbować różnych doświadczeń. W pewnym momencie zaintrygowało nas stoisko z hieroglifami, więc postanowiłyśmy zadać pani siedzącej przy stoliku kilka pytań i tak nas to wciągnęło, że zaczęłyśmy wykonywać różne zaproponowane przez panią zadania. Miałyśmy okazję dopasowywać obrazki do pisma i przekonać się jakie trudne było pisanie hieroglifami. To nas jednak nie zniechęciło do wybicia swoich imion pieczątkami.
W międzyczasie mama odebrała dla nas bilety na pokaz robotyczny. Zespół Kopernika co jakiś czas oferuje nowe przedstawienia. A wygląda to świetnie.
Udaliśmy się również do Majsterni, czyli miejsca wprost dla nas. Jest ona dostępna dla wszystkich odwiedzających Kopernika. Jest to miejsce, gdzie można się bawić słomkami, patyczkami, balonami, kartkami, kubeczkami i innymi wieloma przedmiotami, by stworzyć z tego jedną budowlę, bądź w sumie nie wiadomo co. Są dostępne różne oferty, oraz zadania do wykonania. To miejsce również za każdym razem odwiedzamy.
Następnie zaliczamy miejsce do zabaw dla dzieci.
Spędzamy tam bodajże ze dwie godziny, gdyż atrakcji tam niemało. Od wodnych zabaw, po konkursy z nagrodami. W jednym z nich akurat wzięłyśmy udział i wygrałyśmy po słodkim lisku (przytulanka). Mi do gustu przypadły najbardziej akurat namalowane ślady zwierząt, prowadzące do miejsc, gdzie dowiadujemy się czyim tropem podążaliśmy. Podobały mi się również wodne atrakcje, gdyż zapory, łódki, maszyny wodne, tamy i inne rozrywki tego typu są dobrze przygotowane i całkowicie bezpieczne nawet dla najmłodszych. Dzięki różnym eksperymentom i wyjaśnieniom taty mogłyśmy się bardzo dużo dowiedzieć i nauczyć.
W międzyczasie pomiędzy tymi wszystkimi atrakcjami odwiedzaliśmy wiele ciekawych miejsc i dowiedzieliśmy się wiele o doświadczeniach, sile natury i popróbowaliśmy nieznanych nam rzeczy.
Nadszedł czas na planetarium. Jednak zanim weszliśmy do sali, pozostało nam kilka minut, by pooglądać otaczające go atrakcje i wystawy.
Podczas seansu dowiedzieliśmy się wiele o gwiazdach, gwiazdozbiorach, oraz kiedy można je zobaczyć. Bilety można nabyć w kasach Kopernika, lub rezerwując przez internet. Pokazy są dopasowane do wieku, dlatego z kim by się nie przyszło, można wybrać odpowiedni seans dopasowany do wieku nawet najmłodszych uczestników. Nasz pokaz był zatytułowany „Ziemia i Księżyc” i każdemu z nas bardzo się spodobał.
Podsumowując, Centrum Nauki Kopernik, jest świetnym miejscem nauki i rozrywki. Można się dowiedzieć wiele podczas wizyty, a atrakcji jest naprawdę ogrom. Tam nie ma czasu na nudę. Jak już pisałam, każdy znajdzie coś dla siebie, gdyż zarówno 4 – latek jak i 104 – latek jest mile widziany w tym miejscu i na pewno gościnnie witany. Nam bardzo przypadło to miejsce do gustu.
Po wyjściu można pospacerować brzegiem Wisły i poznać uroki Kopernika od zewnątrz. Tak więc, jeśli ktoś tam jeszcze nie był, to naprawdę całą rodziną polecamy.
AUTOR: Zuzanna (12 lat)
Podobał Wam się wpis? Co myślicie o tym miejscu? A może macie jakieś sugestie? Koniecznie dajcie znać w komentarzach, to dla nas bardzo ważne 😊
