- województwo – śląskie
- miejscowość – Żywiec
- adres – ul. Królowej Jadwigi 167, 34-300 Żywiec
- GPS – 49°43’11.2″N 19°12’38.9″E
- strona internetowa – http://www.urumcajsa.pl/
- adres mailowy – urumcajsa1@poczta.onet.pl
- okres otwarcia– sezonowy
Ośrodek znajduje się w Żywcu. Kompleks mieści się nad wschodnim brzegiem Jeziora Żywieckiego. Ośrodek oferuje noclegi w: domkach 5-8 osobowych, 2-3 osobowych przyczepach campingowych. Jest także pole namiotowe, na którym można rozstawić własny namiot lub przyczepę campingową.
Na campingu jest sporo miejsca aczkolwiek w sezonie może być problem, szczególnie dotyczy to weekendów.
Mieszkańcy okolicznych miejscowości przyjeżdżają często nad jezioro i zostawiają samochody na parkingu dla gości ośrodka. Może się zatem niestety tak zdarzyć, że po powrocie z krótkiej wycieczki samochodowej na camping nie będzie miejsca na zaparkowanie samochodu i trzeba będzie na takowe miejsce zaczekać do wieczora.
Jeśli zależy wam na dobrej miejscówce to lepiej przyjechać późnym popołudniem.
Ośrodek był prowadzony przez człowieka zwanego Rumcajsem, prezesa beskidzkiego WOPR-u. Mieliśmy okazję go poznać latem 2020 r. Rumcajs niestety zmarł w listopadzie 2020 roku. W utrzymaniu porządku pomagał mu także zespół WOPR, która ma tutaj główną siedzibę. Nad jeziorem znajduje się recepcja obiektu oraz miejsce pobytu ratowników. Nad brzegiem jeziora znajduje się magazyn sprzętu ratowniczego oraz rekreacyjnego. Dla chętnych jest możliwość zrobienia patentu. Jednak trzeba wcześniej to uzgodnić z właścicielami.
Ośrodek działa od wielu lat i od dłuższego czasu cieszy się dobrą opinią turystów i niezmienną popularnością. Kurort jest ostoją spokoju ale także rozrywki. Dysponuje on sprzętem wodnym, m.in łodziami żaglowymi, kajakami czy rowerami wodnymi. Co jakiś czas są organizowane dyskoteki i niewielkie potańcówki. Wieczorami słychać różne utwory i śpiewy klientów, często jest bardzo głośno. Nam nie przeszkadzało to zbytnio bo po całodziennych wędrówkach byliśmy trochę zmęczeni, ale wypoczęci turyści mogą mieć problem z zaśnięciem. Szczególnie w wakacyjne weekendy jest tutaj bardzo głośno.
Z ośrodka nad jezioro prowadzą drewniane schody, przy których znajduje się zjeżdżalnia na łodzie ratownicze. U podnóża schodów znajduje się ruchomy pomost, przy którym cumują łodzie.
Nie wolno tam plażować ani wędkować. Wzdłuż jeziora biegnie ścieżka, którą można się przejść. Nieco dalej od ośrodka można znaleźć idealne miejsca do łowienia ryb czy opalania się.
Na terenie obiektu znajduje się także plac zabaw dla dzieci, świetlica wraz z bufetem gdzie można zakupić domowe jedzenie. Znajdziecie tu też pole do siatkówki (na którym stoją łodzie), budynek z toaletami i prysznicami, miejsce do zmywania naczyń oraz kilka miejsc do zorganizowania grilla czy ogniska. Wzdłuż głównej drogi ośrodka znajduje się parking dla gości miejscowych przybywających nad jezioro.
Reasumując, ośrodek należy z pewnością do miejsc popularnych ale mało nowoczesnych. Nie ma problemu z umyciem naczyń choć brak ciepłej wody daje się we znaki. Na terenie ośrodka jest zauważalny bałagan, np. niepotrzebne rzeczy leżą w krzakach. W toaletach zdarzają się przeróżne usterki. Przy wybieraniu miejsca na przyczepę campingową lub campera musicie uważać, gdyż jest niewiele miejsc z których po deszczu możecie bez problemu wyjechać.
po lewej stronie droga dojazdowa nad jezioro
AUTOR: Zuzanna (12 lat)
Podobał Wam się wpis? Co myślicie o tym miejscu? A może macie jakieś sugestie? Koniecznie dajcie znać w komentarzach, to dla nas bardzo ważne 😊
